Replika i jej moc...

jasmin

Strzałeczka!!!

Ogółne zasady ASG mówią o mocy do 350 FPS. Z tego, co mój kolega ze zbliżonego środowiska mowi, to łódzkie środowisko ma złą opinię ze względnu na niamiętne niestosowanie się do zasady 350FPS w broni.
Szczegołnie to widać w akcjach w budynkach, godze kolesie wymiatają i wygarniają całkiem konkretnie .. z gunow nie dopasowanych do budynków.

Sam staram się unikać akcji strzelania z 2-3 metrów w budynku do kolesia, ze względu na jego bezpieczeństwo. To że kogoś boli, czy strzela się w twarz mnie w 100% wali, po prostu nie mam ochoty wywalić komuś zębów, pozbawić oczu. Sam noszę osłonę na twarzy.

ASG to z jednej strony zabawa, zaś z drugiej strony jakaś próba "zabawy" w wojnę. Oznacza to że możemy sobie przez zabawę wyrobić złe nawyki
: skoro nie mozna strzelać w głowę, twarz, to mogę wystawiać łeb zza węgła i spokojnie obserwować
: skoro mozna komuś przypadkowo strzelićw twarz, to nie strzelam zza węgła
w sumie same bzdury
: skorozasięg mojej repliki to 40 metrów, to w odległości 50 metrów mogę sobie swobodnie chodzić bo kulki i tak nie dolecą ...

To, że wzmacniamy moc naszych replik wynika własnie z faktu namiętnego wyścigu zbrojeńi łamania pewnych zasad ogólnie przyjętych: ograniczenia do serii do 350 FPSów zaś broń snajperska do strzelania singlem a nie walenia z 550 FPS'ow serią!!!

Druga sprawa są ludzie, z którymi się bawimy. Jeśli będziemy się bawić z ludzmi, którzy w budynkach walą serią z 500 fps'ow, to wczesniej czy pozniej sami to zrobimy ... jednakze akcja w Teatrze Wielkim w Moskwie dobitnie pokazala, jak wielkim bledem jest stosowanie karabinow maszynowych w pomieszczeniach ...

znamy już trochę środowisko, wiemy gdzie możemy się bawić, z kim możemy się bawić, zatem niekiedy wydajmy więcej na paliwo na dojazd, poświęćmy czasu, aby dobrze się bawić nie zaś narzekać, że ponownie ci sami ludzie skopali nam zabawę.

Ja sam mam ochotę mieć karabin 600-700fpsow, ale wybitnie w celach snajperskich. Czemu? Bo sobie z tym poradzę ...

GraboŚ

Powiem szczerze ze chyba wiecej nie pojade do piekar... ludzie faktycznie nie mysla, ale to boli ze sa to ludzie dorosli... wiekszosc juz dobrze po 30, kwestia jest taka "mam kase to pcham w replike" wiec o czym my mowimy... ja powaznie mysle o czyms takim

[link widoczny dla zalogowanych]

w przpypadku zabawy z ludzmi nieodpowiedzialnymi... przynajmniej wiem ze jak
dostanie "independent" to poczuja a nie odwroca sie i zaczna strzelac... ah szkoda gadac..., co za przyjemnosc krzywde robic

a wracajac do broni, uwazam ze jest lepsza od wersji sprezynowej, chociazby przez szybko-strzelnosc... Smile

Jasmin, zgodze sie ze bron jest na las... i bron jest na budynki, ale np:ostatnio byl taki przypadek ze wpadlismy do piwnicy,koles mial mp5 i zaczol strzelac, powiem ze nawet nie poczulem bo replika byla na budynki...i az mi sie milo zrobilo ze dostalem i nie mam ku-ku.
A z drugiej strony stoisz sobie za murkiem a koles z 5 metrow wali do ciebie 500-tka, az zal mowic... bo jeszcze nie napieprza singlem tylko ciezko trzyma bez myslnie palec na supscie auto.... Sa ludzi i bez mozgi, albo ryby pily i ludzie mloty...

co do sniperki, te 700fps to ZA DUZO! a jak mowimy o wyborowej z taka moca to juz wogole przegiecie... nawet jesli mowisz ze sobie poradzisz to i tak uwazam ze 550fps to wystarczajaco...

gruby

jak bedziesz miał 550 fps to nie bede sie z toba bawił... bo bedzie mnie bolało Razz

a tak serio 550 to jest o duzo za duzo....

GraboŚ

do zabaw z wami mam swoja m4 Very Happy

i nie zamierzam tego zmieniac

DonJakub

Skoko rozumiem, że masz 380 - 400 FPS i to dla Ciebie jest mało ? To ile byś chciał 500 ? Dla mnie to marzenie mieć 400 musiał bym pewnie władować sporo kasy za takiego upgrad'a. Jak już NOX wyżej wspomniał mam te ok 300FPS w sumie wiadomo wszystko z górnej półki ale jednak by mi się przydało + 50fps tak do lasu, ale razie nie będę inwestował po za dobrą prec chromowaną lufą, która daje + ok 10fps i wiadomo duże skupienie. U mnie np po mimo niewielkiej ilości FPSów mam wysoką szybkostrzelność więc jak dowalę prec lufę to wydaje mi się, że będzie super Very Happy

. Tak po za tym nic chyba nie daje mi większej przyjemności jak zajeb... z zaskoczenia i dobrego planu super zajebistych wypasionych gości z extra replikami z ok 500 fpsami XD. Co do Indi i ich jednej czy kilku replik SYSTEMY dodajcie jeszcze końcówkę PTW.
Tak czy siak to może zainwestuj w dobrą prec lufę i będziesz miał OK.

EDIT:

ASG jak wiadomo wywodzi się z Japonii a tam miało to uczyć własnej pokory. U nas niestety takie pojęcie nie istnieje...
Jeszcze na początku wiosny tego roku przykładowe M16 JG lub AK CYMY miało ok 350 FPS a teraz już walą po 400 - 450 więc rozumie, że za może 1 rok 500 fpsów będzie normą w replikach szturmowych a ludzi z ASG łatwo rozpoznamy na ulicy z wyszczerbionym uśmiechem i twarzy jak po ospie.

Nox

Przykład.. Raju kupił ostatnio (jako swoją pierwszą) replikę Cymy 420-430 fps. Ja powiem szczerze boję się strzelać w tym przypadku w przeciwnej drużynie...

Jeśli chodzi o moc, można mieć i nawet milion fps, ważne, aby można było się nią posługiwać w rozsądny sposób. Jasne- wypadki się zdarzają również, jak i sytuacje nieprzewidziane. Ale nawet 200 fpsami można wybić zęba czy oko. ASG to sport, zabawa która budzi pewien dreszcz, adrenalinę. Gdy pociągamy za spust najczęściej trzymamy go sekundę, moze dłuzej i wywalamy tym czasem połowę magazynka (nawet, jeżeli odległość to jedynie parę metrów). Widząc na swoim przykładzie, jaśmina, czy kilku osób z poza grona, którzy strzelają już się jakiś czas, bądź biorą udział w podobnych sportach, mają pewne nawyki. Najbardziej przydatnym jest chyba zachowanie zimnej krwi. Jeżeli podchodzisz pod okno, nawet w odległości 2m od ściany, musisz się liczyć, że wróg , który jest w środku może oddać strzał. Zazwyczaj wychodzi się zza rogu głową WRAZ z repliką. Rzadko kiedy wystawiamy np. łokieć, siusiaka czy piętę... TUTAJ bardzo przydatne są lusterka teleskopowe [link widoczny dla zalogowanych] Gadżet NIEZWYKLE przydatny, bowiem, kiedy już wiemy, że za ścianą jest wróg nie wystawimy samej repliki, czy też nie wyjdziemy prosto pod lufę i nie zaczniemy strzelać (dostając w międzyczasie serię po zębach). Wracając do tematu- skradając się, mając przed sobą 2 wrogów, często chce się pociągnąć serią po dwóch, nieważne, czy to jest 2 metry czy 20. Sztuką jest zatem (aczkolwiek bardzo możliwe) wystrzelenie dwóch strzałów do dwóch celów (nawet na "auto" jest to możliwe- kwestia kontrolowania spustu). Ja na przykład nauczyłem się tego używając realcapów (magazynków o pojemności tylko 30 kulek), mając zniszczonego hicapa (łącznie nosiłem przy sobie zaledwie 120 kulek w 4 magazynkach, co mi często starczało na całą strzelankę).

TRENING, TRENING i TRENING. Naprawdę zachęcam do wzięcia sprawy poważnie. Zawsze będziemy traktowani jako "doroślejsi" przeciwnicy, nie zasypując wroga gradem kul, ale również bardziej profesjonalnie skupiając się na zadaniu i wyeliminowaniu wroga, niż wyżywając się na nim zylionem kulek po ciężkim tygodniu w szkole, pracy itd.. Czy wspomniałem już o treningu?

DonJakub

Hehh tak jak ja 2 magazynki low cap Neutral

i koniec... chodź z 2giej strony wiemy to między sobą ale jeśli zaczynamy większą strzelankę z innymi grupami to wiaodomo jak jest, "jeśli ktoś mnie to czemu ja jego nie ? "

Nox

"jeśli ktoś mnie to czemu ja jego nie ? "

odpowiedź jest prosta : "bo jestem mądrzejszy"

DonJakub

no wiadomo tylko, ze jednak MY tak myślimy a reszta bądź większość już niestety nie

gruby

jak dalej beda tak + fpsy to bedzie trzeba uzyc mózgu przy kupnie giwerki i pomyslec sobie "...kur... jak ja bym sie czuł jak ktos by do mnie z takiej armaty wyjechał" ale duzo osob nie uzywa i to pokazuje tez poziom ludzkiej znieczulicy

Raju

Noxiu ja to rozumiem że możesz sie troche obawiać ale też do przesady. Dlatego właśnie że mam taka replike to WOGÓLE z nią nie wchodzę do budynków. Mam taki mały pomysł żeby sobie kupić jakaś druga replike z 250-300 fps za niewielką kase żeby z czystym sumieniem śmigać o piętrach. W sumie to byłby dobry pomysł dla wszystkich co mają więcej tych fps ale wiadomo-to kolejny wydatek.
No i to co napisałeś potraktowałem bardzo osobiśćie. Zrobiłeś ze mnie dzieciaka co wydaje kase i naparza do ludzi jak do kaczek.

Po 1 i najważniejsze to nie jest moja pierwsza replika. Ale zeby to zabrzmiało tak bardzo dramatycznie to podkreśiłeś to już w pierwszym zdaniu.

Po 2 o podejściu do budynków już mowiłem.

Po 3 nie strzelam w twarz: kiedyś na strzelance Kasza dostał od kogoś kulke z 10-15 m i wtedy zobaczyłem jakich to szkód może narobić. Prosta zasada: nie możesz strzelić w korpus to się schowaj i poczekaj na lepsze czasy.
Więc nox nie traktuj innych z góry bo to że się dłużej strzelasz nie świadczy o tym że jesteś najrozsądniejszy i wszechwiedzący choć wiedzy o ASG nie sposób Ci odmówić. Nie znaczy to jednak że ja nie jestem lub bardzo się staram być rozsądny.

W sumie intrygująca rzecz: dlaczego napisałeś o mnie skoro w naszym zespole są ludzie którzy mają mocniejszą replikę od mojej i do tego prec lufe???

jasmin

Aloha:)

Chłopaki, w Łodzi nie ma już miejscówek z budynkami. Z róznych powodów znikły.
Milionowa to nie miejscówka, ale kiszka ...
Piekary po zmianie ceny wejsciówki na 10 zeta skończyły się na niej strzelanki.

Zatem nie istnieje stały problem strzelania się z >450fps w budynkach.

Kumam skąd jest wyscig zbrojeń, jesli strzelasz z 15 metrów do kolesia ... wywalasz cały magazynek, a on dalej lezy zywy ... to wiesz, że jest coś nie tak.
26go pazdziernika na Brusie Templar miał jeszcze gorsze przygody ... z nieśmiertelnymi:)

My na siłę jeżdzić do kogoś nie musimy, teoretycznie jest nas 16scie czy 20 osob, czyli mozna zrobić niezła strzelankę we własnym gronie i dobrze się bawić. ... tylko jeszcze frekfencja jest niezbędna:) I jak narazie najwiekszym gronem się spotykamy na Rosanowie oraz Górce Parzęczewskiej, zatem niech tak zostanie ...

Ajo

Nox

Raju, spokojnie. Wziąłeś to zbyt osobiście. Ja pisałem na podstawie przykładów.
Gdyby dać 60ciolatkowi, który nigdy nie jeździł samochodem, bolid Formuły jeden, prędzej czy później i tak by się zabił, nawet pomimo jego rozsądku. Postrzały w twarz się zdarzają. Czasem trzeba strzelić na ślepo chociażby przez krzaki. Chodzi ogólnie o całokształt. Zimna krew i te sprawy.

No i z nikogo nie zrobiłem dzieciaka, bo ja pamiętam jak dałem swojemu ojcu replikę. Niby człowiek poważny itd, ale na działce pierwsza seria poszła mi po szyji z 5 metrów... i to nie dlatego, że TAK ZAMIERZAŁ, ale dlatego, że tak nerwy pracują. Widzisz cel- strzelasz, nie widzisz- też strzelasz. To nie jest zależne od Ciebie Raju, ale nie możesz określić z góry, że zachowasz się tak czy siak w pewnej sytuacji. Innym dobrym przykładem jest (akurat to jest przykład chyba dobitny) kupowanie motocykli ogromnych pojemności przez świeżo upieczonych motocyklistów prosto po odebraniu prawa jazdy. Takich nazywa się ponoć "dawcami organów". Chyba nie bez powodu.

A napisałem akurat o Tobie bo akurat Ty mi do głowy przyszedłeś Smile

A poza, tym to właśnie Twoja replika jest u nas najmocniejsza, no i jesteś najświeższy...

Raju

Kiedy ja dostałem pierwszy raz broń do ręki to poprosiłem kumpla żeby najpierw wyjął magazynek. Znow gadasz o tym że to moja pierwsza broń choć każdy wie że tak nie jest. Właściwie to wszystko to jakby babski wieczorek: " boje się z rajem strzelać bo on ma mocniejszą replikę od mojej". Może lepiej zmienić dyscyplinę na scrabble? Najlepiej byłoby się strzelać ale tak żebys nic nie czuł?
Na treningach u Jaśmina co nieco nauczyłem się o kontrolowaniu nerwów. W jaki sposób? "Ty idziesz się schować w lesie i masz nas przpuścić albo wystrzelać". Mało nie popuściłem jak to usłyszałem po raz pierwszy. Ale potem było już tylko lepiej. Więc nie pisz mi o swoim ojcu bo troche do nieadekwatne. To tak jakby uważać że każdy motocyklista to kretyn bo wsiada na "coś takiego"...
Słabo znasz własnych kolegów skoro twierdzisz że moja broń jest najsilniejsza.... ale ja tamtemu kumplowi nie mówie "Z tobą się nie strzelam bo ty masz 450 fps"...
Więc kończmy tę dziecinadę. Jasne jest że się kolegów szanuje i nie wali się im po głowach czy co gorsza po okularach. Może nie wszyscy to rozumieją bo są frustratami którzy bawią się w ASG żeby odreagować...i z takimi ludźmi nie chciałybm grać. Mam jednak nadzieję że w naszej "paczce" nie ma takich ludzi
pozdro for All Smile

Nox

No ale akurat nie ma nikogo, kto miałby u nas więcej niż 450 (o ile dobrze pamiętam właśnie to AK ma coś koło tego, poza tym, jakbyś zauważył na chronografie, krakman ma to do siebie, że zaniża dane na stronie)...

Nieadekwatne do mojego taty? Czyli? Coś sugerujesz? Zapamiętam.

Dobra, koniec z napinkami.

Zasada jest taka: Nie będziesz znał swoich możliwości dopóki nie będziesz miał szansy ich wykorzystać w pełni.