Forum www.ornitologia.fora.pl Strona Główna

Kałach czy Dragunov??
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ornitologia.fora.pl Strona Główna -> Sprawy techniczne
Autor Wiadomość
Nox




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz G.O.S.

PostWysłany: Wto 22:47, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Możesz być naszą grupie xD nieważne....

Tak poważnie... hmm. Armia opiera się na szturmanach... Ja szturman, baran szturman (tylko, że zawsze mam wrażenie, że baran jest zesłańcem przeciwnika, aby siał spustoszenie... u nas w szeregach Wink ) shamil szturman, arni szturman wszyscy szturmani.. tyle, że shamil snajper zwiadowca Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nox dnia Wto 22:48, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Bradley




Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wartkowice

PostWysłany: Wto 23:30, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Nox napisał:

baran szturman (tylko, że zawsze mam wrażenie, że baran jest zesłańcem przeciwnika, aby siał spustoszenie... u nas w szeregach Wink )


Nie no z Barankiem nie przesadzajmy aż tak bardzo Smile W Rosanowie dobrze mi się z nim współpracowało Very Happy Very Happy

A powracając jeszcze do mojej roli w oddziale to myślałem nie tyle nad snajperstwem co nad tym aby być takim ParaSnajperem chodź nie wiem czy dobrze interpretuje znaczenie tego słowa
Cool
Otóż chodzi mi o takie śmiszne cuś że jak będziemy sobie szli w jakimś tam szyku to Ja szedł bym sobie jakieś 5 do 8m za wami i jak coś zaczeło by się dziać to bym uciekł Wink
Nie no tak na poważnie to wiadomo chyba o co mi chodzi a jeśli nie no to napisze w skrócie coś się dzieje (lub nie) idę parę metrów za wami dając jakieś wsparcie karabinu snajperskiego(wiem wiem to ostatnie zabrzmiało jak by to pisał zielony...ale jak by nie patrząc wciąż jestem zielony w jakimś tam stapniu) nie licząc tych "prawdziwych" snajperów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Nox




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz G.O.S.

PostWysłany: Śro 0:00, 30 Kwi 2008    Temat postu:

W ASG to (wg mnie) nie ma miejsca bytu. No chyba, że jakiś masowy kulkosiej z PKM albo m249 (minimi) to wtedy może może... ale w tym przypadku, potrzebni są zwiadowcy, którzy sprawdzają teren PRZED formacją, od tego jest Shamil oraz Przemek, jeśli się nie mylę... Bradley, jesteś tak jak ja, baran, arni. Potrzeba ludzi, nie ma "szaraków". Tutaj pozwolę zmienić nieco modlitwę amerykańskiego Marines (tzn coś w podobie tam było, z tym, że o rifle): Bez Ciebie oddział jest niczym, Ty bez oddziału jesteś niczym.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nox dnia Śro 0:00, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Bradley




Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wartkowice

PostWysłany: Śro 19:29, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Czyli Bradley będzie szturmanem:( Ok niech będzie a za zarobione PLN-y mogę najwyżej podkręcić trochę kałacha i już

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Nox




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz G.O.S.

PostWysłany: Śro 19:30, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Najlepsze rozwiązanie. Smile A czy będziesz szturmanem czy uber mega komandosem... i tak jesteś potrzebny.. jak wszyscy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Bradley




Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wartkowice

PostWysłany: Śro 21:50, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Zatem możemy powiedzieć że już odpowiedzieliśmy wspólnie na moje tytułowe pytanko. Zatem zostaje kałach
A na koniec powiem tylko tyle
BUHAHAHA Very Happy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
jasmin
Manager forum



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poczet Jaśmina

PostWysłany: Śro 22:20, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Prawidlowy wniosek:)
Ja sie czuje dobrze jako:
- samodzielna grupa przeciwpancerna
- dowodca druzyny, plutonu wzwyz;
- snajper
- rozpoznanie
- pod zadnym pozorem szturman bo mnie normalnie h... strzela:)))
- srodki wspomagające walke;)
- Ja na Barana nie narzekam, jak siedzi ze mna w dziurze i jest recznie sterowany, ja wiesz, co czlowiek umie i co robi, to tylko trzeba umiec to w 100wykorzystac:), jakos nie narzekal - a w sumie raptem dwie akcje mielismy samodzielne ha ha ha:)

Bradley w pierwszej kolejnosci zgraj sie z ludzmi z tym co masz. Jak wiesz staramy sie trenowac, dzieki treningom masz okzaje poznac odczuc, z czym jest ci lepiej - czy jako wsparcie, czy szturm, czy rozpoznanie, czy kopanie dolow czy lacznosc ...
Pewne sprawy sie czuje, pewnie sie uczy a na pewne potrzeba po prostu czasu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Nox




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz G.O.S.

PostWysłany: Śro 22:56, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Wystarczą chęci. Każdy człowiek jest w stanie nauczyć się wszystkiego, w zależności od ambicji.

A co do osoby Jaśmina. Dla mnie, najlepiej spełniałby się jako naczelny dowódca formacji, współpracujący w miarę potrzeby raz z Jeżykiem, raz z 1 OPS. Co Wy na to?

No coś Ty! Smile Osobiście, do Baranosława nie mam nic. Była jedna sytuacja- zawiódł, ale cóż. Zdarza się i tyle Smile Tylko czasem trzeba się do czegoś przyczepić nie? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nox dnia Śro 22:57, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Bradley




Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wartkowice

PostWysłany: Śro 23:05, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Jasmin wiem że chcę coś robić byle żeby nie było to czyszczenie budynku ło fuj chyba to rzecz na którą mam uczulenie. A co do szturmu dajmy na to hmmm na taki szturmik na budynki podobne do tych jakie są w Rosanowie no to lajcik chodź szczerzę mówiąc najwięcej radochy sprawia mi Obrona budynku(oczywiście do póki wróg nie wejdzie do środka...ale w końcu chyba na tym polega obrona żeby nie dopuścić nieprzyjaciela do naszego punktu "X") A jeszcze co do treningów to ja chętnie nadal będę się "edukował" w Rosanowach i tak dalej ale w czerwcu. I na tych treningach pewnie odkryję swoje "prawdziwe JA" Very Happy Very Happy Very Happy
I chciał bym zadać jeszcze pytanko
Czemu wszyscy piszą o Baranku z lekką nutką Ironii bo ja się zastanawiam i jakoś nie doszedłem do żadnych wniosków...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Nox




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz G.O.S.

PostWysłany: Śro 23:15, 30 Kwi 2008    Temat postu:

długa historia, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Smile Każdemu się zdarza, Baranek ma nauczkę, my wszyscy też (cały oddział oberwał, bo Baranek zamiast skupić się na lewej- tak jak z resztą mówiłem 2 razy, gapił się przed siebie i wygodnie sobie leżał, aż tu ni z gruchy ni z pietruchy, wróg nas okrążył od lewej strony Smile )

Co do budynków, tak naprawdę to chyba najtrudniejszy element. Przy nawet jednej wycelowanej lufie w drzwi, osoby, które mają przez nie przejść są skazane na ryzyko. Wg policyjnych zasad, trzech pierwszych funkcjonariuszy (którzy wchodzą bez żadnych środków pirotechnicznych) się spisuje na straty. Dla mnie jest to kwestia wyrobienia sobie pewnych nawyków. Wiesz jaka jest twoja pozycja w formacji w budynku i na każdej z pozycji, musisz wiedzieć, na czym polega Twoja rola. W budynkach nie ma krzaczków, drzew, o które może się kulka odbić. Sytuacja jest czysta. To, że wydaje Ci się, że możesz sobie nie radzić w budynku, dlatego, że parę razy już oberwałeś podczas szturmu czy coś... to nie znaczy, żeby tego nie lubić, bo czujesz się w tej roli źle. W tej roli KAŻDY czuje się źle (głównie dlatego, że jest ona trudna), aczkolwiek dużo ludzi preferuje nadal CQB.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Arni




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łagiewniki N. G.O.S.

PostWysłany: Śro 23:32, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Ej ja czuje się dobrze w CQB!!!! A prawda jest taka, że w czarnej wbrew pozorom trzeba bardzo trzeźwo myśleć. Zwłaszcza jeśli czyści się jakiś "niestandardowy" pokój. Niestandardowy miałem na myśli taki gdzie nie ma tylko 4 ścian i jednych drzwi, tylko wpadasz i masz np. coś w stylu holu kupa drzwi i duża wolna przestrzeń albo klatki schodowe Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Bradley




Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wartkowice

PostWysłany: Śro 23:39, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Może i Nox masz racje ale ja już to wiem że CQB to nie jest dla mnie ponieważ bardzo i to bardzo słabo czuję się w budynkach jeszcze tym bardziej na tych klatkach schodowych i takich tam. Acha jak coś to jeszcze hale fabryczne w "Lokach" ujdą w tłoku Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ornitologia.fora.pl Strona Główna -> Sprawy techniczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin